Swego czasu “Dziewczyna z pociągu” była wydawniczym fenomenem. O książce słyszało się wszędzie, nawet u nas w Sapporo. Osobiście dopiero teraz miałam okazję ją przeczytać i… cóż, czuję się trochę…
Swego czasu “Dziewczyna z pociągu” była wydawniczym fenomenem. O książce słyszało się wszędzie, nawet u nas w Sapporo. Osobiście dopiero teraz miałam okazję ją przeczytać i… cóż, czuję się trochę…